niedziela, 12 maja 2013

10.
niedzilne naleśniki przysmażone na maśle z twarożkiem

Dlaczego, każdy weekend mija tak szybko? Miałam wiele planów, jak zwykle na weekend, bo jestem naiwna i myślę, że przecież to aż dwa wolne dni. Za chwilkę muszę nauczyć się na biologię, historię, angielski i odrobić matematykę. Nie rozumiem nauczycieli... Czy dopiero teraz, w połowie maja trzeba nazbierać odpowiednią ilość ocen, żeby mieć dobre stopnie? Przećcież mogliśmy bez pośpiechu zdobyć je w ciągu trwania całego roku szkolnego.. Nie rozumiem też ludzi, którzy dopiero pod koniec semestru budzą się ze snu i poprawiają oceny. 

Pociesza mnie tylko fakt, że mam w zamrażarce lody(które z nerwów zaraz zjem), będę miała za niedługi czas nowy, lepszy obiektyw i najprawdopodobniej dzisiaj nowy telefon.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz